niedziela, 15 grudnia 2013

Heavy Rain, czyli PlayStation 3 Lauresowym Okiem

Dziś kolejny tekst mojej małżonki i drugiego redaktora Krainy, czyli Laures. Tym razem Laures postanowiła się zmierzyć z Heavy Rain czyli tytułem przeznaczonym wyłącznie na Playstation 3. Tytuł co prawda już niemłody, ale nadal gorący i budzący sporo emocji. Zapraszam do lektury:

Do gry tej podchodziłam długo. Miałam ochotę zagrać ale jakoś się bałam, nastawiłam się na horror. Ale to jak się okazało nie jest horror (nic na nas nagle nie wyskakuje :)) 
Jest to za to kawał porządnej, klimatycznej gry, która przykuła mnie do konsoli na około tydzień. Kiedy zaczynałam grać miałam się ciężko oderwać, w ten sposób raz grałam nawet do 4 w nocy ( nawet nie zauważyłam kiedy zaczęło robić się jasno). Gra niesamowicie wciąga i nie sposób się od niej oderwać. Cały czas trzyma w napięciu i zastanawiamy się co dalej. 
Gramy prowadząc cztery postacie. Wszystkie wydarzenia w których postacie te uczestniczą splatają się ze sobą w którymś momencie. Nic nie jest przypadkowe. Klimat tej gry jest świetny, podoba mi się to, że osiągnięcia "wskakują" po danej sekwencji w czasie wgrywania kolejnej, dzięki temu wciąż czuje się klimat nie przerywany dźwiękiem wpadającego pucharka. 
Jeśli chodzi o sterowanie ( edycja Move ) zazwyczaj nie jest trudne ale czasem pewne sekwencje są ciężkie do wykonania, gra pociągnie nas pomimo braku jej wykonania zazwyczaj dalej ale konsekwencje mogą być dla którejś z postaci bardzo bolesne. A mnie po kilku dniach bolała ręka od machania różdżką Move :) 
To co w tej grze przyciąga to klimat, bałam się tej gry ze względu na motyw porwania dziecka, sama mam własne i jakoś w tak sugestywnej i klimatycznej produkcji mnie to odstraszało ale gdy dowiedziałam się, że jest opcja by dziecko uratować stwierdziłam, że musi mnie się udać i udało się. Większość wydarzeń w grze ma mroczny klimat, przygnębiający. Mamy poczucie uciekającego czasu na uratowanie chłopca. Idealna gra na długie zimowe wieczory. Postacie są ciekawe i można je polubić. Tym bardziej staramy się by wszystkie przeżyły. 
Udźwiękowienie również stoi na wysokim poziomie, tak samo jak dubbing. W sumie żałuję, że tak długo zwlekałam z Havy Rain. Jest to jedna z ciekawszych gier w jakie miałam okazje grać ( a "trochę" ich już przeszłam ). 
Studio Quantic Dream bardzo lubię, do dziś miło wspominam grę Omikron: The Nomad Soul
A Havy Rain to gra znakomita. Jeśli nie graliście w Havy Rain, polecam ! Zakończeń gry jest wiele pochwalę się, że mnie udało się wszystko doprowadzić do szczęśliwego końca ( najlepsze z zakończeń ). Teraz przymierzam się powoli do Beyond: Two Souls, niestety podobno gra ta nie jest tak udana jak Heavy Rain. Poczekam więc na promocję :)

A Wy jakie macie wrażenia z tej interesującej gry? Graliście, czy może macie taki zamiar?

Pozdrawiam i do następnego przeczytania.

4 komentarze:

  1. Gra była bardzo przyjemna, choć miała parę gorszych momentów. Największy plus to że nie da się oderwać i jak już zaczniesz, to będziesz grać aż przejdziesz. Mi jednak bardziej podobał się Fahrenheit, jeśli ktoś nie grał a lubi HR to bardzo polecam. Lepiej trzymał w napięciu i do tego ta ścieżka dźwiękowa. Choć może to nostalgia robi swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Fahrenheit'a już ostrzę sobie ząbki jakiś czas (zresztą Laures również) i chyba w końcu będę musiał przejść tą grę. W czasie głodu za grami przygodowymi może być to ciekawe doświadczenie.

      Usuń
  2. Niestety ze względu nieposiadania Pe Es trójki i takie ciekawostki mnie ominęły. :P Aczkolwiek chętnie chciałbym kiedyś w to zagrać, może się jakaś czarnulka trafi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heavy Rain to dla mnie (obok Uncharted) system seller PS3. A z okazji premiery PS4, poprzedniczka zaliczyła dość znaczny spadek cenowy. Zaczekaj do stycznia. Gorączka świąteczna opadnie i ceny również i PS3 będzie można nabyć za rozsądne pieniądze.

      Usuń