środa, 2 stycznia 2013

Z nadziejami w nowy rok...

Czas Świąt oraz Sylwestrowa Noc powoli odchodzi w przeszłość pozostawiając za sobą miłe wspomnienia, czas zatem wrócić do pracy oraz do Krainy. Zerwaniu ostatniej kartki kalendarza oraz powieszeniu nowego zazwyczaj towarzyszy czas podsumowań. Zatem jaki był ten 2012 dla mnie? Udany i bardzo dobry, choć końcówka roku okazała się wyjątkowo niemiła pod kątem zdrowotnym (cała rodzina wpisała się w średnią krajową łapiąc większe lub mniejsze infekcje).
W 2012 pojawiło się sporo ciekawych tytułów filmowych, książkowych oraz przede wszystkim gier. Filmy jakie jakoś szczególnie zwróciły moją uwagę to "Mroczny Rycerz Powstaje" (mam ogromy sentyment do Batmana) oraz "Dredd". Może nie są to wybitne dzieła kinematografii  ale ja zawsze byłem zwolennikiem kina rozrywkowego (może dlatego, że to co za oknem bywa czasem zwyczajnie przygnębiające). Rewelacyjny był to też rok dla książek, szczególnie w moim prywatnym rankingu dla Fabryki Słów (wydanie "Herezji Horusa" oraz książek Marka Hodder'a) oraz książek z serii Warbook, których kilka egzemplarzy trafiło na moją półkę lub czytnik.
Natomiast jeśli chodzi o świat gier... tutaj naprawdę wydarzyło się dużo. CDP.pl zaczyna działalność jako platforma dystrybucji cyfrowej, muve.pl rośnie w siłę, Steam upowszechnia się w Polsce, THQ... zalicza niestety upadek (a szkoda zważywszy na tytuły jakie wydawali). The Old Republic przechodzi na F2P. Wielkie premiery (choć bez większych zaskoczeń) takie jak: Mass Effect 3, Assassin's Creed 3, FarCry 3 (same trójki...) Torchlight 2 (gra, która moim zdaniem bije na głowę Diablo 3) i moje ostatnie odkrycie - Darksiders 2. Poza tym pojawienie się takich tytułów jak The Walking Dead, czy The WarZ (którym mam zamiar poświecić kiedyś swój czas). To był dobry rok dla graczy, a zwłaszcza jego końcówka i wysyp promocji, choć w tym roku Steam się nie popisał, CDP.pl swoim kalendarzem adwentowym nie zachwycił (w przyszłym roku myślę, że dadzą popalić, bo i oferta się rozszerzy), ale za to muve.pl miał okazję uszczuplić nasze portfele w zamian za kilka ciekawych tytułów.

A co poza Krainą? Wielkim wydarzeniem 2012 roku był dla mnie StarForce, gdzie to Polska Społeczność Mandalorian - Manda'Yaim miała swoją chwilę chwały na scenie i dane mi było w tym uczestniczyć w zbroi (choć niekompletnej, bo bez hełmu).

Czego można zatem życzyć Wszystkim Wam i sobie? By 2013 był rokiem lepszym. By dopisało wszystkim zdrowie, by każdy znalazł czas na dobrą książkę oraz dobrą grę. Chciałbym Wam życzyć, by spotykało Was więcej życzliwości oraz byśmy mieli częściej okazję się uśmiechać.

PS. A teraz drobna prywata. Razem z Laures chcieliśmy podziękować P-chan'owi oraz reszcie ekipy za najbardziej geek'owskiego Sylwestra jaki można sobie tylko wyobrazić. Co ciekawe, okazało się, że po takiej nocy nawet Smoki mogą dostać grypę - Szybkiego powrotu do zdrowia Smoczyco ;)

Pozdrowienia i do następnego przeczytania (mam nadzieje, że szybkiego, bo plany mam ambitne :D )

1 komentarz:

  1. Potem się jeszcze okazało że smoki zarażają :) Sylwester był świetny ^_^

    OdpowiedzUsuń